Przeniesienie wykonania wyroku za granicę

Damian Tomanek        26 maja 2023        Komentarze (0)

Mieszkam długo za granicą, a siedzieć muszę w Polsce

W styczniu 2010 roku Józek z Bukowiny, podpiwszy sobie sowicie na weselu, nakładł po pysku Jędrkowi z Murzasichla, bo mu się wydawało, że ten ostatni dobiera się do jego Maryny.

A, że podejrzenia miał od dłuższego czasu, to zabrał Jędrkowi telefon chcąc sprawdzić czy do Maryny wcześniej „podchodów” nie robił.

Przeniesienie wykonania wyroku za granicę

Jak wytrzeźwiał to się okazało, że jest na „dołku”, a sympatyczny posterunkowy poinformował go, że po lunch zostanie przewieziony do prokuratury.

Tam postawiono mu zarzut rozboju. Ponieważ weselny kamerzysta nagrał całe zdarzenie, wypieranie się czegokolwiek było pozbawione sensu.

Józek przyznał się i uzgodnił z prokuratorem karę 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na lat 5. Obowiązujące w erze przedziobrowej przepisy dopuszczały taką możliwość.

W czerwcu 2010r. sąd wydał wyrok i wymierzył uzgodnioną karę.

Jak się później okazało wesoła Maryna Józkowi jednak rogi przyprawiła i w krótce zamieszkała razem z Jędrkiem.

W tej sytuacji Józek uznał, że jego podejrzenia były uzasadnione, a Jędrek całkiem słusznie dostał po pysku. Wyroku to jednak nie zmienia.

Józek postanowił natomiast zacząć wszystko od nowa i wyjechał na stałe do Holandii.

Rozpoczął pracę jako robotnik budowlany, potem przeszedł na samozatrudnienie, aż w końcu założył własną firmę remontującą mieszkania, w której zatrudnia kilka osób. W międzyczasie ożenił się z Kaśką, która po jakimś czasie powiła mu dwóch synów. Życie układało się w końcu przyzwoicie.

Jak się w krótce okazało – w zasadzie miał wszystko – niestety łącznie ze sklerozą.

Zapomniał w okresie próby o kontaktach z kuratorem.

Ten ostatni wystąpił do sądu o „odwieszenie wyroku„. Sąd wydał postanowienie o zarządzeniu wykonania kary, a zawiadomienia o posiedzeniu wysłał na stary adres w Polsce.

Józek o niczym nie miał pojęcia do czasu gdy Kaśka znalazła w internecie informację o tym, że jej oblubieniec poszukiwany jest listem gończym przez polski sąd.

No i się zaczęło.

Najpierw wizyta u adwokata w Holandii. Potem kontakt z adwokatem w Polsce. Adwokat szybko ustalił – jest ENA.

Najpierw wniosek o odroczenie wykonania kary pozbawienia wolności. Posiedzenie w sądzie i „blacha”. Zażalenie i „blacha”. Potem wniosek o ułaskawienie. Posiedzenie w sądzie – opinia negatywna i „blacha”.

Od sąsiada dowiedział się że jest możliwość przeniesienia wykonania kary za granicę.

Złożył wniosek do odpowiedniego sądu w Polsce, posiedzenie – i „blacha”. Powód: wyrok został wydany przed 5.12.2011r.

Europejskie przepisy pozwalające na przekazanie wykonania wyroku za granicę

W tym miejscu powstaje pytanie czy sąd polski miał rację gdy odmówił przekazania wykonania wyroku do Holandii mimo, że Józek mieszka tam od 12 lat.

Wyjściową podstawą prawną pozwalającą na przekazanie wykonania wyroku za granicę jest decyzja ramowa Rady Europy nr 2008/909/WSiSW z 27 listopada 2008 r. o stosowaniu zasady wzajemnego uznawania do wyroków skazujących na karę pozbawienia wolności lub inny środek polegający na pozbawieniu wolności – w celu wykonania tych wyroków w Unii Europejskiej.

Polskie przepisy pozwalające na przekazanie wykonania wyroku za granicę

Przepisy zawarte w wyżej wymienionej Decyzji Ramowej zostały włączone do polskiego kodeksu postępowania karnego i znajdują się w  rozdziałach 66f i 66g.

Możliwości zastosowania tych przepisów ogranicza jednak ustawa z 16 września 2011 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego, ustawy o prokuraturze oraz ustawy o Krajowym Rejestrze Karnym.

Na jej mocy do k.p.k. dodano rozdz. 66f i 66g k.p.k., lecz zgodnie z jej art. 4 ust. 1, ich zastosowanie jest wyłączone względem orzeczeń wydanych przed 5 grudnia 2011 r. Przepis ten stanowić ma wykonanie oświadczenia złożonego w 2011 r. przez Polskę.

Oświadczenie złożone przez Polskę jest nieważne

Decyzja ramowa wskazuje, że państwa członkowskie mogą złożyć oświadczenie o niestosowaniu jej postanowień do orzeczeń wydanych przed określoną datą, nie późniejszą jednak niż 5 grudnia 2011 r. Oświadczenie to można było jednak złożyć co do orzeczeń wydanych przed określoną datą „przy przyjęciu niniejszej decyzji ramowej przez Radę”.

Decyzja ramowa została przyjęta 27 listopada 2008 r. i 5 grudnia 2008 r. ogłoszona w dzienniku urzędowym UE.

Tymczasem oświadczenie na podstawie art. 28 ust. 2 decyzji ramowej zostało przez Polskę złożone dopiero w 2011 r.

Wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości

W wyroku z 24 czerwca 2019 r. w sprawie C-573/17  Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przesądził wprost, że złożenie oświadczenia możliwe było jedynie „przy przyjęciu” tejże decyzji ramowej, a zatem 27 listopada 2008 r.

Jakiekolwiek oświadczenie złożone po tej dacie „nie może wywierać skutków prawnych”.

Oświadczenie złożone przez Polskę jest zatem nieważne.

Ponieważ sama decyzja ramowa nie zawiera innych przepisów, które ograniczałyby czasowy zakres jej zastosowania i wobec nieważności oświadczenia złożonego przez Polskę w 2011 r., należy uznać, że nie ma powodów, aby takie ograniczenie istniało w polskim prawie.

Przeniesienie wykonania wyroku za granicę – polski bałagan

Mamy zatem sytuację kuriozalną.

Z jednej strony Polska złożyła oświadczenie ograniczające możliwość przekazywania wyroków wydanych przed 5.12.2011r. i oświadczenie to jest nieważne.

Z drugiej strony mamy ograniczenie przekazywania wyroków zawarte w nadal obowiązującej ustawie z dnia 16.09.2011r. o zmianie ustawy kodeks postępowania karnego…, Ustawa ta została wydana w oparciu o nieważne oświadczenie.

Konsekwencje bałaganu w prawie

Dla Józka, jak i dla wielu innych osób taka sytuacja jest bardzo niekorzystna.

Gdyby sąd głębiej się zastanowił, to mógłby dojść do przekonania, że w świetle przepisów europejskich, również wyroki wydane przed dniem 5.12.2011r. mogą być przekazywane do wykonania za granicę.

Jednak sąd poszedł po najmniejszej linii oporu, zajrzał do polskiej ustawy i uznał, że wyroku przekazać nie można.

Jest nadzieja na zmianę

Pozostaje jednak mieć nadzieję, że sytuacja taka ulegnie zmianie.

Pismem z dnia 26.10.2020r. zastępca RPO Stanisław Trociuk zwrócił się do Marcina Romanowskiego, podsekretarza stanu w MS, o przedstawienie projektu ustawy, która – naprawiając błąd z 2011 r. – doprowadziłaby do synchronizacji polskiego porządku prawnego z europejskim.

Zmiana taka pozwoliłaby na potencjalne skorzystanie z instytucji przekazywania wyroków przez wszystkich skazanych spełniających warunki określone w rozdz. 66f i 66g k.p.k. – niezależnie od tego, kiedy wydano wyrok skazujący.

Więcej możesz przeczytać tutaj.

Stanowisko Trybunału Konstytucyjnego

Do Trybunału Konstytucyjnego  w 2020r. w tej sprawie wpłynęła skarga konstytucyjna (sygn. akt SK 77/20).

Skarżący zmierza do wykazania, że art. 4 ust. 1 u.z.k.p.k. jest niezgodny z Konstytucją. Choć pod względem merytorycznym argumentacja nie jest przekonująca, to uzasadnienie wskazuje, że problem jest realny i dotyczy bardzo wielu skazanych.

Na dzień dzisiejszy, mimo upływu blisko 2 lat, Trybunał nie znalazł czasu na merytoryczne rozpoznanie sprawy. Jest to dosyć zrozumiałe skoro nie potrafią od pół roku ustalić między sobą kto jest Prezesem Trybunału, to trudno od nich wymagać by znaleźli czas na zajmowanie się sprawami ważnymi dla zwykłych ludzi.

Moim zdaniem istnieje rozwiązanie tego sporu.

Należałoby ich wszystkich zaprosić na góralskie wesele. Tam wszelkie problemy rozwiązywane są szybko i skutecznie.

          Damian Tomanek
          adwokat

Photo by E Mens on Unsplash

***

Koniec zasady specjalności

Jędrek był poszukiwany Europejskim nakazem aresztowania aby odsiedzieć wyrok jednego roku pozbawienia wolności za jazdę pod wpływem alkoholu. Karę wymierzył mu Sąd w Zakopanem.

Ponieważ nie uśmiechała mu się perspektywa bezczynnego siedzenia w zakładzie karnym, to postanowił wyjechać za granicę [Czytaj dalej…]

***

Może zainteresować Cię jeszcze:

  1. Zatrzymanie na podstawie europejskiego nakazu aresztowania
  2. Kiedy sąd wystawi europejski nakaz aresztowania
  3. Co dzieje się w Polsce z osobą przekazaną na podstawie ENA.

W czym mogę Ci pomóc?

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Adwokacka Grażyna Tomanek & Damian Tomanek w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    { 0 komentarze… dodaj teraz swój }

    Dodaj komentarz

    Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

    Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie :)

    Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Adwokacka Grażyna Tomanek & Damian Tomanek w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

    Poprzedni wpis:

    Następny wpis: